Chleb z miodem na zakwasie
Najsmaczniejszy chleb, jaki do tej pory upiekłam. Ma pyszną, chrupiącą skórkę i sprężysty miąższ. Wspaniale smakuje z samym masłem. Wykonanie jest bardzo proste, wymaga jedynie trochę cierpliwości. Polecam.
Składniki
Zakwas
- 4 łyżki mąki żytniej (typ 700)
- 5-6 łyżek wody
Zaczyn
- zakwas żytni
- 5 łyżek mąki orkiszowej
- 100 ml wody
Ciasto
- 100 g mąki żytniej (typ 700)
- 200 g mąki orkiszowej
- 200 g mąki pszennej (typ 500)
- 1,5 łyżki soli morskiej
- 2 łyżki miodu
- 1,5 łyżeczki suchych drożdży
- 250 ml wody
Wykonanie
Rozpoczynamy od nastawienia zakwasu. W szklanym naczyniu mieszamy wodę z mąką, mieszanka powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. Odstawiamy w ciepłe miejsce (temperatura pokojowa) i przykrywamy ściereczką. Po trzech dniach zakwas powinien być gotowy i nadawać się do pieczenia.
Kiedy zakwas jest gotowy, możemy przygotować zaczyn. Mąkę i wodę mieszamy wraz z zakwasem, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 8 godzin w ciepłe miejsce. Po tym czasie możemy przystąpić do przygotowania ciasta. Mieszamy mąki z wodą, zaczynem, solą, miodem i drożdżami. W razie potrzeby dosypujemy mąkę lub wodę, ciasto powinno być dosyć gęste, jednak tak, aby można je było bez problemu zagnieść. Ciasto zagniatamy ręcznie lub w mikserze, najlepiej kilkanaście minut. Następnie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2-3 godziny. Po tym czasie przekładamy ciasto do formy, w której będzie wyrastać. Forma powinna być obficie posypana mąką. Ja użyłam zwykłej miski, najlepiej jednak wykorzystać koszyczek do wyrastania chleba. Ponownie odstawiamy ciasto do wyrośnięcia, tym razem na około godzinę.
Blachę posypujemy mąką i wykładamy na nią ciasto, staramy się nie zmienić kształtu, jakiego nabrało w formie. W razie potrzeby delikatnie dłońmi „poprawiamy” jego kształt, wierzch posypujemy mąką, możemy zrobić nacięcie. Piekarnik nagrzewamy do 230ºC, usuwamy mąkę z blachy (może się przypalać) i wstawiamy chleb do piekarnika. Pieczemy ok. 10 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 190ºC i pieczemy jeszcze 30 minut. Chleb studzimy w otwartym piekarniku lub na zewnątrz. Smacznego 🙂
* Bazowałam na przepisie Liski.
19 lis 2011 o 19:52 maczek komentuje
A czy „dorkamiasz” zakwas codziennie? Słyszałem, że tak należy robić, ale jeszcze nie piekłem chleba.
19 lis 2011 o 20:10 Ola komentuje
Nie, mieszam tylko wodę z mąką i odstawiam na co najmniej trzy dni. Też słyszałam o dokarmianiu, ale ten wyszedł taki jak powinien.
19 lis 2011 o 20:48 Rafał komentuje
Potwierdzam, niesamowity smak, cudowna skórka. Nie do kupienia we Wrocławiu 🙂
19 lis 2011 o 21:14 Jolka komentuje
Dzisiaj upiekłam chleb pszenny, przygotowanie zakwasu to krok następny.
Twój zakwas bez pięciodniowego dokarmiania przetestuje, oby się udał:)))
24 lis 2011 o 12:25 Jolka komentuje
No, mój chleb ze śliwą został upieczony na 4 dniowym zakwasie, wyszedł jak marzenie
:))
24 lis 2011 o 14:16 Kasia komentuje
Olu, chlebek wygląda cudownie!! tęsknię za zapachem i smakiem domowego pieczywa. W wakacje piekłam jedynie na drożdżach i ziemniakach, ponieważ ciągle i ciągle od ponad roku jestem zbyt leniwa na zakwas :/ masakra, wiem. Jak się człowiek naogląda tak wspaniałych wypieków, to może jednak wreszcie się skuszę 😛
A tak btw, mam straszne zaległości w blogowaniu, ponieważ dopiero dzisiaj widzę Twoją nową szatę graficzną – bardzo mi się podoba 🙂 pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
24 lis 2011 o 19:18 Ola komentuje
Ten chlebek jest naprawdę bardzo prosty, też obawiałam się zakwasu, jednak okazało się, że nie ma czego. Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam 🙂
2 gru 2011 o 16:50 Jurek komentuje
W przepisie niema mowy o parowaniu na początku pieczenie w związku z czym nie będzie miał tak apetycznej skórki nie będzie miał wyglądu , proponował bym tym uzupełnić przepis
pozdrawiam
2 gru 2011 o 17:20 Ola komentuje
Niczego takiego nie robiłam, wszystkie czynności wykonałam zgodnie z tym, co jest w przepisie.
20 mar 2013 o 12:51 Katarzyna komentuje
Witam, tak wpatruję się w przepis – czy na pewno 1,5 łyżki soli – nie łyżeczki?
21 mar 2013 o 6:52 Ola komentuje
Tak, ja tyle dałam, sól morska z reguły jest mniej słona od tej kamiennej. Oczywiście można zmniejszyć ilość.
21 mar 2013 o 16:09 Jurek komentuje
Proszę wyjaśnij mi czemu używasz drożdży skoro jest zakwas
21 mar 2013 o 17:30 Ola komentuje
Zakwas jest młody i może się okazać, że chleb nie wyrośnie tak, jakbyśmy chcieli, stąd dodatek drożdży, które mają za zadanie zwiększyć jego działanie. Jeśli używasz sprawdzonego zakwasu, możesz pominąć drożdże.
22 mar 2013 o 6:21 Jurek komentuje
Piekłem chleb z miodem i dodam od siebie ze fajnie się komponuje z dodatkiem kminku, przypomina wtedy trochę chleb litewski