Naleśniki z ciasta zaparzanego
Pomysł na ciasto zaparzane znalazłam w starej książce kucharskiej o kuchni wielkopolskiej. Naleśniki można wykonać w różnym kształcie, ja zdecydowałam się na niewielkie placki złożone w pół. Ciasto jest puszyste i świetnie smakuje z dodatkiem konfitury lub świeżych owoców.
Składniki (ok. 10 sztuk)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka gorącego mleka
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka masła
- 3 jajka
- masło klarowane do smażenia
Dodatkowo
- cukier puder do posypania
- szklanka truskawek (mogą być mrożone)
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- pół szklanki wody
Wykonanie
Mąkę mieszamy z gorącym mlekiem i masłem, mieszamy i pozostawiamy do ostygnięcia. W międzyczasie ubijamy na sztywno pianę z białek. Żółtka dodajemy do ostudzonej mąki z mlekiem, dosypujemy cukier i miksujemy na gładką masę. Następnie delikatnie mieszamy z ubitą pianą.
Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i nakładamy po około dwie łyżki ciasta formując placki o średnicy około 10 cm. Gdy ciasto z jednej strony się zarumieni, a wierzch nie będzie już surowy (po około 2 minutach), składamy naleśniki na pół i smażymy jeszcze chwilę. Możemy polać ciasto odrobiną masła klarowanego i posypać szczyptą cukru.
Do naleśników świetnie sprawdzi się dodatek owoców. Truskawki podgrzewamy na patelni, dodajemy cukier i czekamy, aż się zagotują. Następnie dodajemy wymieszaną w wodzie mąkę ziemniaczaną i mieszamy, aby utworzył się kisiel. Podajemy go z naleśnikami. Smacznego 🙂
27 wrz 2020 o 10:23 Anna komentuje
Genialny przepis, wreszcie naleśniki jak pancakes ale bez proszku do pieczenia A smakują super i są rzeczywiście bardzo puszyste….dziękujemy razem z mężem
28 wrz 2020 o 20:01 Ola komentuje
Bardzo się cieszę, że przepis się przydał, pozdrawiam